Nyderek Julian

Brzezinka
 

Biografia

Nyderek Julian
Urodził się 8 października 1935 r. we wsi Pławy. Rodzice Jan i Marianna z d. Radwańska zajmowali się uprawą roli i wychowywaniem czwórki potomstwa. Wraz z wybuchem wojny na skutek donosu konfidenta niemieckiego ojciec został aresztowany, osadzony w więzieniu i niebawem stracony.  Juliana wraz z rodziną przesiedlono w Bieszczady. Po powrocie do Oświęcimia (Auschwitz) zaangażował się w akcję dożywiania więźniów. W 1943 r. Niemcy zgilotynowali mu matkę. Jego wychowaniem zajęła się ciotka Rozalia Gałuszka. Po wojnie uczęszczał do szkoły podstawowej na Zasolu. Edukację kończył w Harmężach. Przez wiele lat pracował na kolei. Działając w Stowarzyszeniu Poszkodowanych Przez III Rzeszę na Rzecz Budowy Obozu KL Auschwitz-Birkenau, zabiegał o ustawienie tablic historycznych w Brzezince przypominających o wysiedleniach ludności polskiej z Brzezinki  i okolicznych wsi.

Relacja

Przed wojną moja rodzinna wieś Pławy liczyła 48 domów. W marcu 1941 r. zostaliśmy wypędzeni przez Niemców. O akcji przesiedleńczej nikt nie został wcześniej poinformowany. Nagle dostaliśmy ultimatum – wynosić się! Starsi ludzie zaczęli lamentować. Wystraszone dzieci krzyczały. Mogliśmy zabrać ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy czyli tyle, ile dało się unieść w tobołku na plecach. Praktycznie cały dobytek zostawiliśmy. Później wszystkie zabudowania za wyjątkiem dwóch domów zostały zrównane z ziemią.
      Moją rodzinę przetrzymywano przez trzy dni w fabryce samochodów Praga (dzisiejszy OMAG). Tam karmiono nas czarnym chlebem z trocinami i kawą zbożową. Potem bydlęcymi wagonami zostaliśmy wywiezieni w Bieszczady. A ja w tym czasie byłem chory i cudem przeżyłem tę gehennę. Po kilku miesiącach wróciliśmy do Oświęcimia. Wraz z matką i bratem zamieszkałem u ciotki Gałuszkowej. Ojca już wówczas z nami nie było. Został zamordowany przez Niemców.

Wideo

Dożywianie

Audio

PartnerzyPartnerem Projektu jest Województwo Małopolskie