Dawne zabudowania dworskie  w Kańczudze – obecnie Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna "Tęcza"
Dawne zabudowania dworskie w Kańczudze – obecnie Rolnicza Spółdzielnia Produkcyjna "Tęcza"

Istotnym punktem funkcjonowania konspiracji na ziemi oświęcimskiej był dwór Manowskich w Kańczudze. Właściciel majątku, Jerzy Gonschera z pochodzenia Austriak, uniknął konfiskaty dóbr dworskich, jaką prowadziło na tym terenie już na przełomie 1939/1940 niemieckie towarzystwo „Ostland”. Faktycznie majątkiem zarządzała wówczas córka właściciela, Zofia Manowska wraz z mężem Włodzimierzem. Dzięki życzliwej postawie właścicieli, wiele osób zagrożonych aresztowaniem w początkowym okresie okupacji znalazło w majątku schronienie. Tak przetrwał całą wojnę m.in. kierownik szkoły w Bielanach Gustaw Litwora, który zatrudniony został na tzw. lewe papiery w charakterze mleczarza. Już w 1940 roku córka Manowskich Irena nosząca pseudonim „Dzidka”, wspólnie z kapitanem Janem Barcikiem „Sołą” i plutonowym Janem Jamrozem „Maczugą” budowali siatkę konspiracyjną podlegającą placówce organizacji w Kętach. Centralne miejsce zajmował w niej właśnie dwór, w którym ukrywał się m.in. zbiegły z obozu w 1943 roku Stanisław Chybiński „Lach”. Trafił on na Kańczugę w 1943 roku za pośrednictwem żołnierzy „Sosienek” i obwodu oświęcimskiego: Heleny Stupki „Jadźki” oraz Zygmunta Urbańczyka „Zagłoby”, którzy dostarczali mu do meliny w Międzybrodziu zlokalizowanej u Anny Harat, cywilne ubrania, fałszywe dokumenty i żywność. We wrześniu 1943 roku objął on nominalnie funkcję komendanta obwodu oświęcimskiego Armii Krajowej. W 1944 roku trafił do Manowskich również cichociemny ppor. Stefan Jasieński „Urban”, który po kilku nieporozumieniach z Wawrzyczkiem zwłaszcza w odniesieniu do sposobu dowodzenia oddziałem oraz celowości misji którą wypełniał pod Oświęcimiem, pozostał na terenie przyobozowym korzystając z kwater „Sosienek” na Wrotnowie i na Kańczudze. Szczególnie aktywnie działał w ramach tej komórki Antoni Szlachcic „Laura”, który zagrożony od 1942 roku aresztowaniem ukrywał się u Manowskich oraz Surmów. W listopadzie 1944 roku melina ta została zdekonspirowana. Zofia i Irena Manowskie zostały aresztowane przez gestapo. Z grupą oddziału „Sosienki” na Kańczudze związany był również artysta malarz, wychowanek Jerzego Gonschera, Józef Chlebus, który zamieszkał u Treścińskich na tzw. Włosieni pomiędzy Kańczugą, Osiekiem i Malcem.

 

W tym domu mieszkał także „Urban” w czasie swego pobytu pod obozem. Chlebus nie znał się jednak na ludziach kierując się w kontaktach z nimi raczej uczuciami niż zdrowym rozsądkiem. Tak w domu Treścińskich zamieszkał Ludwik Szypuła rzekomo ukrywający się przed Niemcami. Kiedy partyzanci pod koniec 1944 roku powiązali liczne aresztowania przeprowadzone przez gestapo z Szypułą, jasna stała się jego rola pod obozem. Został on jeszcze w czasie trwania wojny, zlikwidowany przez grupę „Sosienek” w Witkowicach pod Kętami.

PartnerzyPartnerem Projektu jest Województwo Małopolskie