Głównym punktem na mapie placówek partyzanckich oddziału „Sosienki” był dom Jana i Heleny Jedlińskich w Łękach Zasolu, bardziej wówczas znany jako „Orle gniazdo”.

"Orle gniazdo" – dom Jana i Heleny Jedlińskich w Łekach-Zasolu
"Orle gniazdo" – dom Jana i Heleny Jedlińskich w Łekach-Zasolu

Jedlińscy w działalność konspiracyjną zaangażowali się już pod koniec 1939 roku. Dla partyzantów i zbiegłych więźniów przeznaczyli cały swój dom i zabudowania gospodarcze. Wawrzyczek po latach tak wspominał to miejsce: „…tu komenda się mieściła całego ruchu oporu. Ten dom od grudnia 1939 roku był głównym punktem organizacyjnym, był siedliskiem tego ruchu oporu przez całe pięći pół lat. Nie ma partyzanta, nie ma bojownika który przez ten dom nie przeszedł, nie ma też więźnia politycznego, uciekiniera…”. Zarówno w samym domu jak i w zabudowaniach gospodarczych Jan Jedliński pseudonim „Majster”, zorganizował skrytki w piecu chlebowym do której wchodziło się przez otwierany stopień schodów, a drugą w stodole dla większej ilości osób. Z tej pierwszej kryjówki korzystał gospodarz, który od 1944 roku ukrywał się przed gestapo, po tym jak został przyłapany w kopalni w Brzeszczach na próbie naprawy elementów broni przy pomocy zakładowych urządzeń oraz sam Wawrzyczek. „Danuta” wielokrotnie przywoływał we wspomnieniach dość dramatyczny epizod, kiedy to zaskoczony przez Niemców w „Orlim gnieździe”, w ostatniej niemal chwili wsunął się do tego schowka upuszczając jednak na podłogę pistolet. Wówczas z pomocą przyszła sama Helena Jedlińska nazywana przez partyzantów „Gosposią”, która nie bacząc na ostre krawędzie broni uklękła na niej, wyjęła z kieszeni różaniec i zaczęła się modlić, ignorując poszturchiwania i przekleństwa niemieckiego policjanta. Skrytka w stodole Jedlińskich była bardziej pokaźna, bowiem mogła pomieścić kilkunastu ludzi.

Szkic stodoły Jedlińskich wykonany przez Edwarda Padkowskiego
Szkic stodoły Jedlińskich wykonany przez Edwarda Padkowskiego

Szkic tej kryjówki wykonał po latach Edward Padkowski, który zbiegł z Auschwitz, a następnie walczył jako partyzant „Sosienek”. Wchodziło się po drabinie na piętro stodoły i zsuwało dość ciasnym przejściem do miejsca nad chlewem, które nie było widoczne z zewnątrz. Zluzowane dachówki oraz odeskowanie stodoły dawały możliwość obserwacji terenu oraz opuszczania jej niepostrzeżenie w kierunku Soły.

 

„Orle gniazdo” do końca wojny nie zostało zdekonspirowane. Prawdziwe chwile grozy przeżyli Jedlińscy w październiku 1944 roku w czasie nieudanej akcji przejęcia więźniów zorganizowanej przez Konstantego Jagiełłę „Kostka”, kiedy to niemalże pod oknami ich domu poległ sam jej pomysłodawca. Także w trakcie listopadowych aresztowań dokonanych na tym terenie przez Gestapo było równie blisko wpadki. Według Wawrzyczka tylko pomyłka niemieckiego oficera kierującego akcją na podstawie odręcznie sporządzonej mapki, uchroniła melinę.

PartnerzyPartnerem Projektu jest Województwo Małopolskie